Love always wins cz.26/cz.2 | by Marta

Hejka !


Od razu daje scenariusz .

 

przed domem Martinów 

F:Wy też czujecie się jakby ktoś nas obserwował .

re:Nie .

< z domu wychodzi Margaret , za nią Nathan >

Ma:Dobrze że jesteście .

F:Margaret...< wrodo>

Ma:Nathan !

< Sibuna traci wzrok i zaczyna się dusić >

pokój Niny

< Nina widzi wychodzącą Margaret >

< podchodzi do drzwi i podsłuchuje >

Na:Gotowa ?

Ma:Nikt nie odbierze mi znowu siostry .

< chichoczą >

ciemne pomieszczenie

< Sibuna leży nieprzytomna na podłodze >

 Ma:To chyba nie wystarczy .Mogą się obudzić .

Na:Są oślepieni .Pamięci im nie wyczyszczę .

Ma:Dlaczego ?

Na:Blodynka mi się podoba .

Ma:Mówiłęś że wolisz Ninę .

Na:Kłamałem , złotko .

< znika>

Ma:Zdrajca !!! < wrzeszczy na cały głos , w jej rękach pojawia się czerwona kula ognia , kieruje ją na Sibunę >

g:Twoja siostra cię znienawidzi .Odejdźe już na zawsze i nigdy jej nie zobaczysz .

< kula gaśnie i Margaret pada na kolana >

g:Miłość zawsze wygrywa .Miłość którą twoja siostra daży Wybranego ma wielką siłę .

< po policzkach Mar. spływają łzy >

gN:Kocham .Pamiętasz ?Tamto mamy już za sobą .To nie podziemia. *

salon-rano

Mi:Widzieliścię Marę ?

Al:A Amber ?

Je:A Nina , Fabian i Patricia to psy ?

T:Victor !

< Victor wchodzi do salonu >

V:Tak ?

T:Wiesz gdzie reszta uczniów ?Nie możemy ich znależć .

V:Wygrali wycieczkę szkolną do Nowego Yorku .

T:Aha .

Je:Jasne .<pod nosem >

ciemne pomieszczenie

< Fabian budzi się i widzi Margaret >

F:Ankiel !

Ma:Nie .Nie nazywaj mnię tym imieniem , Maghi .

< patrzą na siebie przez chwilę , więzy Fabiana rozluźniają się , po chwili stają w płomieniach i jest wolny >

F:Gdzie , Nathan ?

Ma:Zdradził mnię .Woli blondynkę .

F:Powiedz mi dlaczego mówię na ciebię Ankiel .

< oczy Margaret robią się szkliste >

Ma:Gdy ja i Nina byłyśmy małe odnalazłyśmmy tunel do przeszłóści .Wciągną nas do środka Starożytnego Egiptu .Dostałyśmy tam nowe imiona Ankiel i Andellia .Po kilku latach czcili nas jako Córki Egiptu .W wieku czternastu lat zaginęłyśmy w tunelach pod piramidami .Wędrowałyśmy po nich z Maghiem .Był wyjątkowy .Miał dar który dawał mu wiele nowych umiejętności .Potrafił to czego nie pojmowali inni .Dotarliśmy do przejścia które zaprowadziło nas do domu .Tam minęły tylko trzy godziny .Maghiego już nie zobaczyłyśmy .Jednak ja , Nina i Nathan który nas znalazł posiedliśmy połowę jego mocy .Od tamtego momętu byłyśmy nierozłączne .Ale Nina wyjechała do szkoły z internatem .

F:Skąd wiedziałaś że to ja ?

Ma:Gdy opuściłyśmy tunel na naszych nadgarstkach pojawił się znak .Trzy koła przebite mieczem .

F:< pokazuje nadgarstek na którym widnieje taki sam znak >Wiedza .Siła .I wyjątkowość .Miecz oznacza rozłąkę .Jest niewyraźny .

Ma:Tylko Nina wie dlaczego .

< w pomieszczeniu pojawia się Nina , reszta Sibuny budzi się >

N:Fabian !

F:Nina !

< przytulają się >

Dom Anubisa - hol

< do domu wchodzi Sibuna i Margaret >

T:Ty jesteś Margaret ?Nowa uczennica ?

Ma:Tak .Dokładnie .Jestem siostrą Niny .

T:Będziesz mieszkała z Amber i Marą .

Ma:Dobrze .Maro ?Amber ?

M:Ja cię zaprowadzę .Rozpakujesz się .

salon- wieczór 

Je:A to kto ?< do Niny >

N:Moja siostra .

Je:Wygląda jak z okładki .

Al:A propo okładek ...

A:O nie ...

Al:O tak .

< pokazuje Amber magazyn z Alfiem na okładce : " Alfie Lewis : Dla niej wszystko . " >

P:No...Postarałeś się , Lewis .

Al:Dzięki Trixi .

< przybijają piątkę >

W następnym scenariuszu :

-Do Fabiana przyjedzie Emma : jego siostra bliźniaczka

-Emma rozdzieli Fabine

-Fabian zostanie wyrzucony ze szkoły

Podobał wam się ?

PS. Dajcie miłości w komętarzach !