Scenariusz / by Ita

Hej ,


Nie mam na nic siły ... NA NIC !! Jutro zakładka o Peddie a następnie o Amfie a potem o Jarze . ;D


Poprzednio w House of Anubis -S-

B:Ale jeśli wampir
Sam:Ugryzie wampira to
F:On umiera !

S:To jeszcze nie jest przesądzone !
F:Jasne że jest !
S:Isteje możliwość żeby żyła ..
F:Jaka ?
B:możliwe że jeszcze nie przemieniła się w wampira .

-Dom Anubisa -

E:Daj mi ją !
F:Uniosę ją !

E:Fabian , to że umiesz pompki nie znaczy że jesteś sliniejszy ode mnie !
F:Eddie ,  I am a vampire , im strong ! (  I am a vampire , im strong = Ja jestem wampirem , jestem silny )

F:Sorry , tam gdzie byłem musiałem mówić po Angielsku .. 

-Pokój Sibuny -

-Pojawia się Bella -

B:To nie koniec !


//House of Anubis\\




A:Lepszego momentu wybrać nie umiałaś ?
B:Przyszłam wam pomóc .
E:Sorry ale nie przyjmujemy pomocy od Duchów psychopatów . 
B:Ale ja naprawdę chcę wam pomóc .
P:Yhym .. już raz nam pomogłaś ... odpowiedź brzmi : NIE  WOLIMY ŻEBY NINA ŻYŁA .
B:Czy mogę coś powiedzieć ?
F:Zależy co .
B:Chodzi o to że Nina musi umrzeć !
P:Mówiłam . 
B:Muszę ją zabrać ze sobą !
A:Może jeszcze do tego frytki ? Słuchaj duchu czy czym tam jesteś , jesteś powietrzem , nic nie wartą kupą tlenu która utrudnia życie innym , daj sobie siana bo i tak nic tu nie zdziałasz więc ...
E:Idź sobie i nigdy nie wracaj , mamy jeszcze troszeczkę rozumu ..
B:Ludzie , wy chyba powariowaliście ! Nina w towarzystwie Wampira robi się słaba ... A o dwóch wampirach koło niej to nie ma mowy a o 4 to .. U ... sami widzicie dzieje się to ! 
A:Co ?
B:Wpada w śpiączkę , obudzi się dopiero wtedy jak wampir oddali się od niej na 3 metry a z tego co widzę tam kasa-nowa  nie chcę jej puścić i dziwi się że nie budzi się .
F:Nie chciałem być tym czym jestem teraz , znasz jakiś sposób na odwrócenie tego .
B:Owszem , znam .
F:Czyli co mam zrobić , wypić zjeść .
B:Wypić krew wybranej .
E:Czekaj , co ?
A:Ale przecież Brad wypił krew Niny i nadal jest Wampirem !
B:Tylko osoba o czystych intencjach zmieni się z powrotem w człowieka !

-Fabian patrzy na sibunę skołowany -

P:Zrób to zanim się obudzi ,
F:Nie skrzywdzę jej ?
B:Nie skrzywdzisz jej .

-Fabian podchodzi i piję troszeczkę krwi Niny z jej ręki -

A:Czy to działa ?

-Koło Fabiana gromadzi się światło , podnosi go do góry . Fabian upada na ziemie -

B:Czy to działa ?
A:Ej duchu , nie małpuj !
F:Kły zniknęły !
A:Spokojnie Fabian ..
F:ja ja ja .. jestem człowiekiem !
A:Znam to uczucie .


-Nina się budzi -

F:Nina !!
N:Kochany braciszek !
F:Nino ?
N:Przepraszam , nie wiem co zmusiło mnie tak do ciebie powiedzieć .
F:A ja wiem kto .

-patrzy a za oknem stoi Brad . Brad wchodzi przez okno do pokoju-


B:Skoro ty jesteś człowiekiem , to ja też .

-Brad dostaje sms'a -

To że wy jesteście ludźmi , 
to tylko ułatwia mi sprawę.
A jeśli nie wiecie o co chodzi
to Nina zginie .

                     Sam ;* xx


C.D.N














Wiem że scenariusz głupi xD i krótki ale tyle z siebie ,, wykrzesałam ;D ''







Pozdrawiam xx




Ita<3