poniedziałek, 13 sierpnia 2012

My world fell ! | cz.4 / CaRoLiNe

Hejka !

 Na początek oczywiście piosenka , ale chce najpierw napisać wstęp do scenariusza .

Alfie zakochuje się w Amy doprowadzając do ucieczki Amber .Może jednak pewna blondynka , która odrzucała go kryła swoje uczucia ?Nina prubuje ją pocieszyć .Jednak nie wie , że smutna przyjaiółka potrafi nie panować nad swoim długim językiem .Może powie kilka słów za dużo ?




My world fell ! - Mój świat runął !


jadalnia - kolacja


< Amy i Amber wchodzą do jadalni , Amber siada przy stole , Amy jeszcze stoi >
Am:Emmom...Cześć .Nazywam się Amy i jestem kuzynką Amber .Będę z wami trzy tygodnie .dnie .
< Alfie wstaje i całuje ją w dłoń , mie zauważa że wylał na Amber i Jeroma sos >
Al:Ja jestem  Alfie , księżniczko .
< Do oczu Amber napływają łzy >

Am:Jesteś bardzo miły Alfie .< całuje go w policzek >
Je:Upssss...
< Amber wstaje od stołu wywracając krzesło i wychodzi z jadalni >
N:Amber !< biegnie za nią >
Am:Coś zrobiłam źle ?< cisza >
Je:Tak .< stanowczo >

las

< Nina biegnie za Amber >
N:Amber !
echo:Amber !
< zauważa Amber skuloną pod drzewem , podbiega do niej >
N:Amber ...< klęka przy niej i próbuje odciągnąć jej ręce od twarzy >
A:Odejdź !Ni chce tu nikogo .A w szczególności ciebie !< płacze >
N:C-c-co ?< do jej oczu napływają łzy , podnosi się i odchodzi dwa kroki w tył >
A:Mój świat runął !Twój też !
N:Wcale nie .Ja jestem szczęśliwa .< szepcze >
A:Nie jesteś .Po prostu umiesz kłamać .Nie .Nie umiesz .Twój świat runął gdy odszedłaś od Fabiana .
N:Nie runął .Jestem szczęśliwa z Eddim .Kocham go .
A:< śmiech >Wcale nie !Wmawiasz to sobie , bo nie chcesz straćić ochroniaża !
N:Amber , amam tego dość !Przestań !
A:Przestanę , gdy zapłaczesz nad tym , że go nie ma .Choć raz .
N:Nie .< jej głos drży >
A:Ja wiem .Wiem jakiego zaklęcia użyłaś przy Fabianie .Odesłałaś go tam , ale jednocześnie dałaś mu pomoc , której ufasz .Patricia dostała Yasmin .A Fabian ?Fabian dostał nauczyciela , który pomoże mu zapanować nad przemianą i dotzreć do Trixi .Wysłałaś go tam bo go ...
N:Nie !Stop !< pada na kolana >
A:Odejdź !Zostaw mnie samą
< Amber opuszcza głowe , a Nina wstaje i odchodzi >


pokój Amber , Niny , Amy

< wbiega Nina , zsuwa się po drzwiach >
N:< dyszy >
< Amy klęka przy niej >
Am:Gdzie Amber ?
N:Amber nie wróci .
Am:Co ?Kłamiesz .
N:Powiedziała za dużo .Wybacz , ale ona musi przemyśleć wiele rzeczy .Ja ... też .< odpycha Amy i podchodzi do szafy >
Am:Co robisz ?
N:W piątek jest bal .Ja nie mam zamiaru znosić cierpienia Amber .Naprawie Amfie .A ty ...< wskazuje na nią palcem > A ty mi łaskawie pomożesz .
<Amy spuszcza głowe >



jaskinia nad rzeką

D:Więc nie wiesz jak tu trafiłeś ?< ironicznie >
F:Tak .
D:Jesteś głupszy niż myślałem .Okej .Sprawa jest jasna .Mam ci pomóc i wtedy mnie uwolnią .
F:Czekaj .Skoro masz mi pomóc jak zamierzasz ...Ty nie będziesz powstrzymywać przemiany tak ?
D:Raczej.Nauczę cię samokontroli , chłopcze .
F:Ale , ja nie chce być wampirem !
D:A ktoś cię tu pyta o zdanie ?No właśnie !Nina zdecydowała za ciebie !
F:Nina ?
D:Osz ... Po mnie .
F:Nina nigdy nie podjeła by decyzji za mnie !
D:Albo się przesłyszałem albo bardzo się mylisz .
F:Nie będę wampirem .Nikogo nie zabije .
D:Wiesz ile razy już to powturzyłeś ?I jakoś nadal nikt cię nie słucha .
F:Jesteś najgorszą istotą jaką kiedykol...
D:...wiek spotkałem .Tak , wiem .Już to wiele razy słyszałem .
< w wampirzym tępie wrzuca Fabiana do rzeki >
F:Ej !
D:Pij śmiało .Nie utopisz się .Albo cię zmusze .
< Fabian murkuje , po chwili się wynurza , na jego twarzy widać wampirze cechy , kły , czerwone oczy , żyłki pod oczami >
D:Idealnie .
F:Nienawidze cię .
D:Och...Sprawie , że znienawidzisz mnie jeszcze bardziej .


I jak ?


Pa !







2 komentarze:

Skomentuj jeśli podobała bądź nie podobała ci się notka ;) ( Możecie się reklamować i zapraszać na swoje blogi ) ;) x