wtorek, 14 sierpnia 2012

Ball to sorrows | cz.5 / by CaRoLiNe

Hej !

Brak rozpisywania się z jawnego powodu lenistwa .



Ball to sorrows - Bal na smutki

pokój Mary i Margaret


< dziewczyny szykują się na bal >
M:Pokazać ci w czym idę ?
Ma:Jasne .Ja po tobie .
< wbiega Emma z dwoma torbami >
Em:Ufff...Zdążyłam przed zamknięciem sklepów .
M:Byłaś teraz w sklepie kupować rzeczy na bal ?
Em:Tak.W ostatniej chwili myślisz trzeźwiej .
Ma:Pokazuj Maro .
< Mara wyciąga z toreb sukienke i buty >






























Em:Elegancko.
Ma:Dla mnie super .
Em:Ha .Ha .Jasne .Teraz ty .
< Margaret wyjmuje rzeczy z toreb >

                                                         













                                                                














Em:Czy tylko ja mam wrażenie , że będę najlepiej ubrana ?
M,Ma:Tak .
< Emma przewraca oczami i wyjmuje zawartość toreb >
































M:Zaczynam myśleć nad głosowaniem na królową balu .
Ma:Chciałabyś nią być , prawda ?Z Jeromem u boku ...
< Mara rzuca w nią poduszką >


pokój Amy , Amber i Niny

Am:Nino czy Amber będzie na balu ?
N:Nie wiem .< wychodzi zza zasłony , która słóży za mini garderobe >



























Am:Pięknie wyglądasz .
N:Teraz ty .Ja muszę się jeszcze uczesać .
< Amy zgarnia ciuchy z łóżka i wchodzi za zasłone >
N:Zastanawiam się gdzie jest Amber .
Am:Ja też .Modle się żeby pojawiła się na balu .
N:Inaczej nasz misterny inaczej plan się nie powiedzie .
Am:Coś w tym stylu .< wychodzi zza zasłony >































N:Chodź i siadaj .Ja już się uczesałam .
Am:Mam trene .
N:Ta...To nie ty masz wywołać ducha i patrolować korytarze .
Am:Co ?
N:Nic , nic .
Am:O.Pokażesz mi swoją fryzure .Bo...Zakryłaś ją ręcznikiem .
N:Jasne .< zdejmuje ręcznik >
Am:Pięknie .
N:Dziękuje >< uśmiech >Gotowe .
Am:Jest super .Musimy się już zbierać .< patrzy na zegarek >
N:Mhm.

bal

< wszyscy oprucz Niny i Eddiego wchodzą na sale >
M,Ma:Wow !
Je,Al,Mi:Nic specjalnego .
< Mara podchodzi do Micka >
Mi:Mara .Wyglądasz ślicznie .
M:Już mi to mówiłeś .Pięć razy .
< śmiech >
Mi:Tak .Zatańczysz ?
M:Z wielką chęcią .

korytarz - przed salą

E:Wiesz o co mnie prosisz ?
N:Tak.Masz zatrzymać impreze po ogłoszeniu króla i krolowej na pół godziny .
E.Czekaj , czekaj .Nie !
N:Och...No , prosze !Dla bezpieczeństwa .
E:Mam jeszcze jakieś argumenty ?
N:Nie .
E:Więc się zgadzam .
N:Jesteś kochany .< całuje go >
< biegnie w drugi korytarz , a Eddie znika na sali >


jaskinia przy rzece

< Damon i Fabian siedzą w ciszy >
F:Skąd znasz Nine ?
D:Nie ja tylko dziewczyna brata .Nie przepadam za nią .To ...
F:Uważaj na słowa .Ja ją kocham .
D:Phi.Nic mi nie zrobisz .Żyje od ponad pięciuset lat .Moge zlamać ci kark jednym palcem .
F:Twoje ego rosło przez tyle czasu ?Już wiem dlaczego jesteś takim ignorantem .
D:Yep.Jestem jaki jestem .Przynajmniej nie jem labladorków i niewinnych króliczków .
F:Jesteś jak wampiry ze Zmierzchu .
D:Nie poniżaj mnie .Czy ja świece ?To nie bajka tylko realny świat w którym wampiry palą się w słońcu , kochaniutki .
< Fabian wywraca oczami >


sala historyczna

< Amber wchodzi do klasy >




























A:Co ja tu robie ? < siada na biurku i zaczyna machać nogami >
< do klasy wchodzi Alfie >
Al:Amber !< przytula ją >Co tu robisz ?
A:Puść mnie !< wyrywa mu się >
Al:Ale ...Ja ...Ty...Kocham cię .
< światła gasną , Amy zatrzaskuje drzwi >
Am:Na zgode , gołąbeczki !< chichocze >
A,Al:Amy !
Am:No co ?Ja tu tylko robie za amora .Pa , pa !< od biega  >
A:Super ...< odchodzi w kąt klasy i siada na parapecie >


korytarz

< Nina patroluje co się dzieje na korytarzu >
< pisze w pamiętniku >

Tak , to prawda .Słowa Amber mnie zabolały .Jak żadne inne .Już nic nie czuje do Fabiana , ale ...Dlaczego to boli ?Przez całe wakacje ...Nie dawałam znaku życia .Wysłałam mu pomoc w postaci brata chłopaka mojej koleżanki .Nie znamy się dobrze , ale i tak mu ufam .No...Tak jakby .Jest wampirem i ma pomuc Fabianowi nauczyć się nad sobą panować .Dlaczego wysłałam tam dwie ważne dla mnie osoby ?Dla ich bezpieczeństwa .Czuję , że zagrażają nam nie tylko duchy , które chcą pośąść ciała Piątki i Wybranych .Na świecie istnieją też wampiry , wilkołaki i inne nadprzyrodzone istoty .Dzisiaj wywołam Sarę .Może ona mi pomoże . <

N:Oby .
< szelest >
N:Kto tam ?
< szelest , wiatr , cień ,szelest >
N:Halo ?!
g:Wybrana ...< szept >Dobranoc .
< dziewczyna wbija jej nóż w brzuch >
N:E-lena ?< pada na ziemie >
dz:Pudło .
N:Katherine .
< Nina traci przytomność , dziewczyna znika >


bal

< Eddie wchodzi na scene >
E:Okej.Bal , balem , ale minęły już dwie godziny i trzymam wlaśnie koperte z wynikami na króla i królową balu więc lepiej już bądźcie cicho .Okej...Bla , bla , bla ...Jerome Clark i Margaret Martin do mnie !
< oszołomiona dwójka wchodzi na sene w szumie oklasków , zakładają korony >
< Eddie puszcza muzyke >
E:Po tańcu naszej parki pół godziny przerwy .



Je:Dziwnie się czuje .
Ma:Ja też .Zauważyłeś że nie ma Joy .
Je:Tak .I nikt nie wie gdzie ona jest .Pięknie wyglądasz .
Ma:Och...Dziękuje !
Je:Nie ma za co .Cała prawda .Mogę ..
Ma:Hmm?
Je:Nie , nic .To głupie .
Je:Okej .Mogę cię pocałować ?
Ma:Ja ...< całuje go >
< wszyscy klaszczą >


klasa historyczna

< Amber kombinuje coś z zamkiem >
A:Szwa...Że też muszę tu z tobą siedzieć .
Al:Jestem twoim chłopakiem .
A:Byłym .< groźnie >
Al:A to niby czemu ?
< zamek klika i Amber wybiega na korytarz , Alfie biegnie za nią ale nie może nadążyć , nagle po przebiegnięciu kilku korytarzy słychać krzyk Amber i Alfie widzi bezwladne ciało Niny >
Al:O mateńko ...

bal

< słychać krzyk , wszyscy wybiegają z sali i biegną w stronę Amber i Alfiego , Margaret zauważa Nine i podbiega do jej ciała >
Ma:Kto ci to zrobil ?
< Margaret zaczyna płakać , jednym szybkim ruchem wyciąga nóż z Niny >


Iiiii....Końec .


Pa !

           

2 komentarze:

Skomentuj jeśli podobała bądź nie podobała ci się notka ;) ( Możecie się reklamować i zapraszać na swoje blogi ) ;) x