Hej !
Dzisiaj nie poszłam do szkoły bo coś mi się z kolanem stało często tak mam jak długo nie biegam a akurat wczoraj na wf-ie całą lekcje na upale biegaliśmy ;< ! Dobra . A więc na początek ogólny grafik dla bloga . Przejrzałam sobie plan lekcji Marty i zrobiłam grafik . Marto jeśli chcesz coś w nim zmienić to napisz do mnie na Facebook'u ;)
Grafik :
Poniedziałek - Notka ode mnie czyli Oli lub Ity jak tam wolicie :) i Marty
Wtorek - Notka od Marty
Środa - Notka od mnie .
Czwartek - Notka ode mnie i Marty
Piątek - Notka od Marty
Sobota -Notka ode mnie i od Marty
Niedziela - Notka ode mnie i od Marty
MAM NADZIEJE ŻE WAM SIĘ GRAFIK PODOBA I ŻE MARTA GO ZAAKCEPTUJE . MOŻECIE WYRAZIĆ SWOJE ZDANIE NA TEMAT GRAFIKU W ANKIECIE ;))
MARTO DZISIAJ WYJĄTKOWO JA PISZE NOTKĘ . TY JUTRO NAPISZ OK ? :*
SCENARIUSZ :
F:Joy !?! Oszalałaś !
Jo:To to .. to to .. bbbyłaa Nninaa ? -mówi z przerażeniem -
F:Tak !! To BYŁA Nina !
Jo:Aaallee ttooo bbbyłl duuch !
F:tak !
Jo:To znaczy że .. ona .. naprawdę ?
F:Tak .. -mówi smutno -
Jo:Musimy to powiedzieć reszcie !
-Fabian łapie Joy za ramie , Joy gwałtownie obraca się w strone Fabiana , ich usta się prawie stykają -
F:Sorry! NIe możemy !
Jo:Ale dlaczego ?
F:Nie możemy . Joy musimy ją wydostać z tam tond !
Jo:A tak właściwie .. to gdzie ona jest ?
F:Na polanie Naznaczonych .
Jo:Czyli ona umarła czy nie umarła ?
F:Powiedzmyy ... że to jest tak pół na pół .. - Robi minę typu ,, wiem wiem , to szalone ''
Jo:Mogę się ciebie coś zapytać ?
F:No mów .
Jo:Jak to jest mieć pół martwa dziewczynę .. ?
F:Joyy ! -uśmiecha się na chwilkę do niej - Tęsknie za nią . Błagam , błagam pomóż mi ją wydostać !
Jo:No dobra ... pomogę ci . W końcu od tego ma się zakochane w sobie dziewczyny ! -uśmiecha się -
F:Dziękuję . -uśmiecha się -
-Rano , śniadanie , w salonie są : Amber , Alfie , Patricia , wchodzi Fabian bardzoo uśmiechnięty -
P: A tobie co tak wesoło ?
F:A nicc ..
A:No wiesz , on pewnie cieszy się że Niny już nie ma bo nic nie stoi mu na przeszkodzie bycia z Joy .
Al:Amber !
F:Joy to tylko moja przyjaciółka !
A:Tak wiem .. tak wiem ... -wzdycha -
Al:No dobra Fabian powiedz nam z czego się tak szczerzysz .
F:Nie mogę ! Jest to sprawa między mną a N... -przerywa gdy widzi za stołem ducha Niny który macha głową na ,, nie '' - Joy .
A:hh .. Joy ? Wiedziałam ! Wiesz Fabian ! Mam cie dość ! wyświadcz mi przysługę i więcej się do mnie nie odzywaj !
-Amber wybiega z Salonu , biegnie do swojego pokoju -
-podnosi głowę w strone sufitu -
A:Brakuje mi jej , ok ? Więc wyświadcz mi przysługę , proszę ! Pokarz mi ja chociaż na chwilę ! Musi mi pomóc . Bez niej życie to nie to samo ! .. -Amber zaczyna płakać - Proszę !
-po chwili pojawia się Nina (duch) -
A:Nina .. -mówi ze zdumieniem - - ociera łzy -
N:Amb's proszę nie płacz . Nie masz o co .
A:Ależ mam ! Ta świnia w której się kochasz on ... już o tobie zapomniał ! Mówi że ma jakąś tajemnice dotyczącą jego i Joy ! Nino nie chcę cię martwić ale .. oni .. między nimi ... On ją kocha !
N:Wiedziałam że tak będzie ale to dobrze .
A:DObrze ?
N:Tak , w końcu Fabian będzie szczęśliwy a to się najbardziej liczy prawda ?
A:No nie wiem ... Nino co ja mam robić ?
N:Bądź dla niego miła , to moja wina .
A:Co ty pleciesz ?
N:Amber , to ja mu kazałam być Joy . Zrozum ja wiem że oni coś do siebie czują , a ja po prostu jestem wredną małpą kradnącą chłopaków !
A:Nie Nino ! Mara to wredna małpa kradnącą chłopaków . Ty ... ty Nino jesteś nastoletnią amerykanką która chciała w życiu tylko się uczyć ale po prostu twoje życie nie jest nie normalnie . Twoje życie jest wyjątkowe Nino ! Ty jesteś wyjątkowa . Masz coś w sobie co przyciąga wszystkich chłopaków . I powiem ci że trochę ci zazdroszczę ... ale tylko trochę !
N:Czego ? Że już 2 raz umarłam ?
A:Nie ... tego że zawsze choćby nie wiem co jesteś miła .
N:Nie Amber , to ty jesteś miła i w dodatku piękna . Masz tylko gorsze chwilkę . Kiedyś o mnie zapomnisz i ja dam ci spokój . Będziesz szczęśliwa .
A:Nigdy cię nie zapomnę bo nie będę musiała ! Wyciągnę cię z tam tond ! Sama ! Obiecuje !
N:Ale Amber ! To Fabian i Joy próbują mnie z tond wyciągnąć .
A:Joy ?,, Pomaga'' mu dlatego ze chcę żebyś nigdy tu nie wróciła a on pokocha ją za pomoc . Proste .
N:Ale będzie szczęśliwy .
A:A ty będziesz szczęśliwa ?
-Nina znika -
A:Nino !! Nino !!!
-do pokoju wchodzi Jerome -
J:Amber czy coś ci jest ?
A:Jaa .. musisz mi pomóc ..
J:Nie .. nie umiem dobierać butów to sukienek !
A:NIe o to chodzi !
J:Malować też nie umiem !
A:Skup się ! Musimy pomóc Ninie !
J:O czym ty gadasz ?
A:Ona mi się pokazała ! I Fabianowi i Joy ! Musimy jej pomóc !
J:Ale Jak ?
A:Nie wiem .
J:A gdzie ona w ogóle jest ?
A:Zapytam się jej !
-Amber unosi głowę do góry -
A:Gdzie jesteś Nino ?
J:Na strychu ?
A: - uderza go pięścią w ramie -
J:Ałlłł !
-Na ścianie ukazuje się napis : Na polanie naznaczonych . Amber nie narażaj się . Nie mogę ci się na razie pokazać . Mam tzw. Limit . Większość wyczerpuje na Fabiana ale słuchaj zawszę będę mogła kontaktować się z tobą po przez pismo na ścinach . Ok ?
J:O Mamusiu ... Biegnę powiedzieć Eddiemu !
A:Stój ! Nie możesz !
J:Bo ?
A:Musiby zrobić to we 2 !
J:Bo ?
A:Obiecaj !
J:No ok ! Nikomu nie powiem .
-Pokoj Fabiana , są w Nim Fabian i Joy -
F:Nino ??
Jo:Boję się .
F:Nie bój się ..
- Nina pokazuje się -
F:Nino ..
N:Fabian . Musimy skończyć to przedstawienie .
F:Ale Nino o co ci chodzi ?
N:Wiem że kochasz Joy a mnie masz już w dupie . Więc niech to już tak pozostanie na zawsze . Wiem że przesadzam ale trudno . Po prostu widzę jak na siebie patrzycie i ten o mało co Pocałunek . Zrozumiałam że rozłączyłam was . Przepraszam cię Joy , nie chciałam .
Jo:Nie przepraszaj . Nie opuszczaj Fabiana .
N:Tak będzie lepiej ...
F:-krzyczy- Nie !
N:Będzie Fabian .. będzie . Ja już nie wrócę .
F:Ale ja i Joy cę wyciągniemy .
N:Jeśli już ktoś mnie wyciagnie to będzie to A... -przeprywa -
F:A... ?
N:Nie ważne . Kocham cię Fabian .
-Nina znika -
F:Nina ... -mówi cicho i ostatkiem sił -
Jo:Fabian ..
F:Daj mi spokój !
Jo:Powiedz mi dlaczego mnie nie chcesz ? Czy ja jestem chora i upośledzona ?
F:Nie nie jesteś . Ale nikt mi nie zastąpi Niny .
Jo:Jakoś mnie było łato ci zastąpić .
F:Daj mi spokój !
-Fabian wybiega do łazieki -
-przed drzwiami stoi Joy -
-w łazience -
F:Nie chcesz być ze mną tak -bierze żyletkę - to będziesz tak .
-w lustrze pokazuje się Nina -
N:Przestań !
F:Nie powstrzymasz mnie ! Jesteś tylko wiatrem , pyłem , niczym !
N:Skoro jestem niczym to po co chcesz być ze mną .
F:Nie .. nie oto mi chodziło !
N:Skoro jestem niczy to nie przejmiesz się tym że mnie nie będzie-Nina bierze z ręki Fabiana żyletkę i ucina sobie jeden lok od włosów -
F:Nino co ty robisz ?
N:Proszę . -daje Fabianowi swój kłos włosów -
F:Nino .
N:To ci pomoże wybrać .
F:Co ?
-Nina znika -
-Na Polanie -
Ev(eline): Co wyście głupcy arobili !
Sie:To on -pokazuje palcem na Brada-
B:Ona mi kazała !
Sie:Ona mi kazała yhym ! Na pewno !
Ev:Nie zachowujcie się jak dzieci !
Sie:Przepraszam .
B:No Sorry ..
Ev:Za karę tak jak naznaczona nigdy nie ujrzycie nocy ! Przez to że ją na to skaraliscie i jej najbliższych sami będziecie tak samo cierpeć !
Sie:Nie czekaj !
Ev:-wypowiada zaklęcie - Weź ich puki mam cierpliwość ! Bo jak nie to gorzkiej smak Malki poznacie !
-Brad i Sierra znikają -
-Pole Naznaczonych -
B:Wiesz tu jest nawet ładnie .
Sie:Pacan !
B:No weź ...
Sie:Debil !
-łazienka -
Jo:Fabian wchodzę !
-do łazięki wchodzi Joy -
Jo:O boże !
- Na ziemi leży zakrwawiony Fabian -
C.D.N
W następnym scenariuszu :
Fabianowi jakimś cudem udaje się przeżyć .
Klasus zabija Jeroma i więzi Micka , Marę i Amber .
Eddie dowiaduje się o sprawie z Niną .
Amber dostaje ciężko ranna .
Joy znajduje sposób na wyciągniecie Niny z polany .
Mick wraca .
Mara i Mick odnajdują Jeroma i Amber .
Patricia orientuje się ze coś jest nie tak .
Nina ukazuje się Fabianowi w śnie .
Eveline umiera .
Nina ukazuje się Klausowi , Jeromowi Marze i Micku .
I wiele więcej :D
Dziękuję za poprzednie 3 komentarze pod ostatnim scenariuszem ! Dziękuję wiem jesteście super ! Aż chcę mi się te głupstwa pisać ! <3
Dziękuję ! ;*
Mam nadzieje że spodoba wam się grafik .
WRAŹCIE SWOJĄ OPINIĘ W ANKIECIE !
Pozdrawiam ! xx
Ita<3
Według mnie to jest super!!! I poprawię powinno być "Mickowi" a nie "micku" Ale super scenariusz!1 Czekam na next!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
Usuń