A Return | cz.10 / by CaRoLiNe

Hejka !

Sorki za wczorajszy barak scenariusza ,ale spędziłam cały dzień z przyjaciółmi .:)A wy ?jak wam miną pierwszy dzień w szkole .Ja już piszee .Było SUPEROWO !!I co do pytania Ity czy jest sens pisać w roku szkolnym odpowiem pytaniem .A JEST SENS PISAĆ TYLKO W WAKACJE ?

łąka 


< pojawiają się Patricia , Fabian i Yasmin >
< cała trójka pada sobie w ramiona ze śmiechem >
P:Wróciliśmy !
F:Tylko na to czekałem !< pod jego oczami pojawiają się żyłki , Yasmin i Patricia cofają się kilka kroków >

F:Ja...Przpraszam was .
Y:Nic się nie stało .Nie zrobisz nam krzywdy .Wiesz to .< uśmiecha się ciepło >


domek w lesie

< Emma i Josh świdrują się wzrokami , Emma przeczesuje ręką włosy i kładzie nogę na nogę , Josh przewraca oczami >
Jo:Nie masz tego dość ?
Em:Czego ?
Jo:Zawsze mi mówiliście , że to , że się kochamy jest najważniejsze .Ważniejsze niż inne rzeczy .Mam propozycje .
Em:Nie pozwalam ci przebywać z Fabianem .
Jo:Chodzi o to zebyśmy odeszli .Bez nas Fabian będzie się lepiej kontrolował , nie będzie się martwił .
Em:Zastanowie się , mędrcu * .
Jo:Dzięki , landrynko * . 


dom Anubisa 

pokój Micka i Eddiego 

< Mick pakuje się , wchodzi Eddie >
E:Co robisz ?
Mi:Wyjeżdżam .
E:Zamieżałeś pojechać bez pożegnania .
Mi:Victor wie .
E:Tak ?Super .A Victor też jest twoim przyjacielem .
Mi:Nie .< siada >Chciałbym ... Żeby Mara tu przyszła .
< Eddie kiwa głową i wychodzi >


pokój Niny i Amber 

< wbiega Amber >
A:Wraca Joy .Mamy zrobić wolne miejsce ,
N:Okej .Nie ma sprawy .
A:Czemu jesteś taka obojętna ?
N:Nie jestem !Mam sprawe .Do załatwienia .

A:Tylko nie mów mi , że to Sara , a  raczej jej alter-ego .
N:Księga Isis .Musimy .Znaleźć .Księge .Isis .Natychniast !!
< wchodzi Joy >
J:Cóż ...Mogę pomóc .
< Amber i Nina prztulają Joy >


pokój Micka i Eddiego

< wchodzi Mara i przytula Micka >
M:Musisz ?
Mi:Tak.Ale ...I tak cię kocham .
M:Ja...ciebie też .< całuje go >
Mi:Takie to było trudne ?< śmiech >
< Mara uśmiecha się i kiwa głową >

hol

< wszyscy żegnają się z Mickiem >
N:Będzie nam cię barakować .
A:< uśmiech >Zawsze będziemy przyjaciółmi .Pamiętaj o nas , bo jak nie ...< macha mu palcem przed nosem >
Je:To spierzemy ci tyłek  .
Al:I kosmici nam pomogą .
< nagle drzwi się otwierają się i wcgodzą dwie osoby >
P,F:I nie będzie co zbirać .
< wszyscy rzucają się w ramiona Fabiana i Patrici oprucz Niny i Eddiego , dwójka łapie się za ręce , Patricia wywracaoczami , Fabian uśmiecha się ironicznie z  nutką szaleństwa >
N:O nie !<jej  Oko Horusa się świeci >Jesteśmy martwi Eddie !Mamy tu w...
< Eddie i Fabian padają sobie w ramiona >
E:Brakowało mi cię stary !
F:Mi ciebie też !
< Nina patrzy na Patricie , ale zastaje tam tylko zimne spojrzenie nie wyrażające niczego >

N:<bezgłośnie >Przepraszam .


strych


< Nina szuka jakiegoś przycisku na ścianach i podłodze , wchodzą Fabian i Joy >
J:Czegooooo szuuuukaszzz ?< ziewa >
F:Właaa...<ziewa >
N:Nie wasz interes .A zwłaszcza nie twój , Joy .< warczy >
F:Nie mów do niej jak do kogoś gorszego od siebie .Bo ciebie nie da się przebić .< bierze Joy za ręke i odchodzą >


I ?

Pa !!