opowiadanie :
Kolejny pusty dzień .. pusty znaczy nudny . Tęsknię za domem Anubisa .. może dlatego że tu jest tak nudno ? Może
nie nudno ale zwyczajnie ... w ogóle nie wyjątkowo . Ale wiem że najbardziej tęsknię za Amber no i Fabianem . Fabian już
totalnie mnie olał w sensie nie odzywa się do mnie . Amber napisała mi że on podobno jest chłopakiem Joy ale w co mam
wierzyć . Nie mam z kim porozmawiać oprócz mojej zadufanej w sobie siostry Ani . Ania to nadzwyczajna Amerykanka .
Dlaczego nadzwyczajna ? Bo potrafi tak człowieka zranić ( a zwłaszcza mnie) że nie mogę . Idzie tu ..
-Ej Nina .
-Czego ?
-Słuchaj idę dzisiaj na imprezkę !
-I z wiązku z tym ?
-Idziesz ze mną !
-Nie !
-Bo ? Powinnaś się cieszyć że w ogóle cię zapraszam !
-Idź sobie !
-Ok .. dziw się że nikt cię nie lubi .. pfff
I wyszła na szczęście . Ale co będzie dalej może zkuszę się na tą imprezę ?
sorry ze tak krótko ale mi się śpieszy ;*
pa!
Ita<3
spoko. Nawet fajne!! Czekam na next i nie załamuj się jak coś to ci pomożemy!! Ok?? Pamiętaj o tym!!
OdpowiedzUsuńTaaaak, my mamy głowę pełną pomysłów :). Aha i fajne opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuń