wtorek, 3 lipca 2012

The Battle of Two Times / ostatni | by CaRoLiNe


Witam !

Na początek chcę przeprosić i zaprosić na nowego bloga { http://tvd-polisch-blog.blogspot.com/ } , ale bardziej przeprosić .Na szybko dodaję ostatni scenariusz ( i pierwszy ) w tym miesiący i ostatni z 2 sezonu .Troszkę go przyśpieszyłam .


Dom Anubisa - salon

< Mara pisze w pamiętniku >

> Bitwa się nie odbyła .Miała odbyć się wczoraj o świcie jednak nikogo nie było ... Wszyscy którzy byli naszą nadzieją zniknęli .Eddie , Nina , Fabian i ... Patricia .Strasznie się o nich martwimy .Na dodatek mam najgorsze przeczucia .Może poszli tam sami nie chcąc by coś nam się sało i zginęli ?Może leżą tam i konają z bólu ?Victor się tym nie przemuje .Mówi , że wyjechali , ale Sibuna mu nie wieży .Smutek mnie pochłania ... Nie wiem już nawet co napisać .Że mam nadzieję ?Czy , że już jej nie mam ? <

< słychać trzask drewna w kominku , okno otwiera się z hukiem i do salonu wpadają liście >

gP:Nie szukajcie nas .Nie warto ...!
M:Patricia ...Jak to możliwe ?
gP:Zapamiętaj , Maro .Pamiętaj co ci powiem .Nie ma już Fabiana i mnie .Nina i Eddie potrzebują pomocy , a ja zawaliłam .Nie przeszłam próby .Byłam za słaba  !
M:Jakiej próby ?! < przekrzykuje wiatr >
gP:Tajemnica , Maro .Przekaż wszystkim .To co ci powiedziałam .I proszę ...Pomóż Ninie i Eddiemu .My sobie tu poradzimy .Jakoś wrócimy ...
< okno zamyka się , ogień w kominku przygasa >
M:Co tam się wydażyło ?!

pokój Mary , Margaret i Amber

< Amber i Margaret wchodzą i widzą nie przytomną Marę >
Ma:Musimy ...< klęka przy Marze >
A:Nie .Poczekamy .Obudzi się .< nie pewnie >
Ma:Ale ona ...
A:Mówiłam że poczekamy !< groźnie >


podświadomość Mary - retrospekcja z bitwy


< Patricia i Eddie podnoszą tarczę nad polem bitwy , Fabian i Nina sprawiają , że duchy rozpływają się >
P:Ja ...Nie .. Dam ...Rady !< tarcza bucha płonieniami pod wpływam jej zaklęcia >
E:Dasz radę .Wieżę w ciebie .
P:Eddie ...
N:Pomóż ! Patricia zajmij się tarczą !Eddie ty nam pomóż !< zbliża się do Senkhary >
Se:Wybrana ...Nie dacie rady .Poddajcie się !
N:Nigdy !< marszczy brwi , Senkhara staje się z czarnej szara >
Se:Nie pokonasz mnie .
< Patricia odczapia dłonie od ziemi , strzela kulą w Sarę i Senkharę >
F:O nie ...

N:Patricio ?!Coś ty narobiła ?! 
< tarcza pęka , duchy przedzierają się do nich >
E:Patricio ...Damy radę .< łapie ją za rękę >
P:Nie .To już nasz koniec .
< ona i Fabian zacnają krwawić , znikają >
N:Fabian !
E:Możemy to zakończyć .< wyciąga do niej rękę >
< Nina łapie go za dłonie i oboje zaczynają szeptać , rozbłyska światło i duchy rozpływają się , Eddie i Nina padają na ziemię >


pokój Mary , Margaret i Amber 


< Mara gwałtownie odzyskuje przytomność >

Ma:Mara !
A:Co widziałaś ?< bazbarwnie >
M:Długo byłam nieprzytomna ?
A:Cztery godziny .Więc ?
M:< opowiada >Ich już nie ma .
Ma:A Nina ?Gdzie moja siostra ?! < płacze >
M:Niedługo wróci .Tylko pamiętaj ...
Ma:Nie .Ja nie chcę pamiętać .< wybiega >
A:Teraz pewnie powiesz , że powinna .
M:Bo o prawda .
A:To nie jest prawda , Maro !To byli nasi przyjaciele .Prawdą nie jest to że nadal są ale to że Patrici i Fabiana już nie ma !!

hol

< wchodzi Nina za nią Eddie >
E:Więc ...
< Mara schodzi po schodach , Nina prubuje ją przytulić ale ta ją odpycha i odchodzi w kierunku salonu >
N:Myślisz że wie ...
E:O nas ? Możliwe .Ale skąd ?
N:Ktoś jej powiedział .Znalazł sposób na kontakt z nią .Ta sama wiedźma co wieki temu .
E:Patricia .

salon

< wchodzi Mara >
M:Nina szybko znalazła pocieszenie .Ona i Eddie są razem .
A:Co ?Ale jak to możliwe ?!
M:Może uznali że ...
Je:Spójrzmy prawdzie w oczy .Nie ma Patrici ani Fabiana .Są wolni .
J:Nie.Nina nie zrobiłaby tego Fabianowi .Przecież ...
Mi: Joy nie wysilaj się na teorie .Sama widzisz fakty .
J:Ale w nie nie wieże , Mick .
M:Może cieszmy się po prostu że są szczęśliwi ?
Ma:Nie .
< wszyscy patrzą na siostrę Niny >
w:Co ?
Ma:Ona nie jest taka .Kochała Fabiana .
M:KOCHAŁA .To przecież czas przeszły , Mar.
Ma:Nie wie jeszcze że on gdzieś tam .. jest .Że żyje .
J:Co ...Co do niego czułaś ?
< wszyscy patrzą na Margaret >
Ma:Był tutaj moim jedynym przyjacielem .

następnego dnia - przed domem Anubisa

< są dwie grupy : Nina i Eddie , reszta >

N:Idę po Margaret .Spotkamy się na lotnisku .
E:Okej .
< Nina podchodzi do drugiej grupy >
N:Margaret musimy już iść .
Ma:Nie jadę z tobą i Eddim .
N:Co ?
Ma:Nie wracam już więcej do Stanów .
N:Nie masz prawa o tym decydować !
Ma:A ty masz ?No właśnie .Babcia zgodziła się na to żebym mieszkała jakiś czas z Marą .Jedź ze swoim nowym chłopakiem .Ja nie chcę was oglądać , siostro .
< razem z innymi wsiada do taksówki >


Ciemność

< Patricia wstaje na nogi cała zakrwawiona >
P:Fabian ?!
echo:Fabian ?!
< ktoś obok porusza się , to nie Fabian , obok leży nieznajoma dziewczyna >
P:Kim jesteś ?
dz:A ty ?
P:Patricia .Jestem wiedźmą .
dz:Yasmin .Byłam duchem ... .Za życia też byłam wiedźmą .
P:Pomożesz mi kogoś znaleźć .
Y:Tak , ale najpierw muszę mabrać sił .
< Patricia kiwa głową i osuwa się na ziemię , usypia >


Taki oto mój koniec sezonu .Życzę wam wesołych i miło spędzonych wakacji !

Pa pa !

Marta





2 komentarze:

Skomentuj jeśli podobała bądź nie podobała ci się notka ;) ( Możecie się reklamować i zapraszać na swoje blogi ) ;) x