Siema !
Dzisiaj przybywam do was z kolejną częścią opowiadania .
Od jutra będę mieć połowę aparatu stałego na zęby tzn.
tylko na górnej części zębów i tylko dwóch od środka.
Reszta zostanie mi założona tuż po świętach wielkanocnych .
Dobra zaczynamy ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Fabian

Co jest !? - powiedział skołowany chłopak podbiegając do strażaków. Zniknęła ! Ona zniknęła ! - zaczął panikować kolejny strażak. Ale .. jak to zniknęła ? - spytał znów . Po prostu .. była tu a teraz jej nie ma ! Chyba nie muszę ci tego tłumaczyć ? - powiedział strażak. No chyba sama nie wstała ! - oburzył się chłopak po czym odszedł w nieznanym kierunku. Nie chciał już się zabić .. po co to miał robić skoro był cień nadziei że jego ukochana żyję ? To wszystko jest takie nielogiczne . Co mógł zrobić? O czym myślał ? Teraz chciał ją tylko odnaleźć. Ale od czego ma zacząć ? Wsadził swe ręce w kieszenie swych czarnych rurek i poczuł że coś ma w prawej kieszeni. Wyciągnął ,, to coś'' . Zobaczył że to kratka którą zapomniał wcześniej przeczytać. Ona mogła go nakierować na sprawcę . Zaczął czytać ją na głos .
Nino .. Nino .. Nino ..
Niech zgadnę .. chowasz się pod kołdrą ? Co ci to da ? Wolniejszą śmierć o
te 3 minuty? Przecież ciebie to i tak czeka .. to dopiero początek .. znając
życie i twoje szczęście przeżyjesz to ale nie martw się . Ja zadbam o to żebyś
niedługo zniknęła . Było by o wiele lepiej dla ciebie gdybyś już zginęła .. nie
musiałabyś przeżyć tych męczarni które mam już dla ciebie zaplanowane .
Zniknij ! Wyjedź ! Więcej nie pokazuj się w Londynie, bo ja zawsze będę cię
obserwować a Fabian i tak będzie mój .
JJ , xx
Po przeczytaniu listu chłopak przestał być smutny . Jedyne co nim teraz kierowało to złość.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nina

~*Retrospekcja*~
Fabian ta noc była wspaniała - powiedziała Tina. Uwielbiam się koło ciebie budzić - dodała po chwili.
Daj spokój .. dobrze wierz że niedługo wyjeżdżam. - powiedział Fabian. Do niej ? - powiedziała Tina.
Wierz że to miało być bez zobowiązań ? - powiedział chłopak. No wiem wiem .. ale .. ja cię kocham .
Po tych słowach Fabian wstał z łóżka i zaczął się ubierać. Gdzie idziesz ? - spytała po chwili Tina. Na dyskotekę .. wiesz że jest godzina 20:00 nie ? To że robimy ,,to'' cały dzień rozwala mój grafik. Idziesz ze mną czy nie? - spytał. No idę, idę ! - powiedziała po czym wyskoczyła z łóżka. Złapała pierwszą lepszą sukienkę którą okazała się mała czarna do tego czarne szpilki na platformie i szybki makijaż i po 5 minutach była już gotowa . Chłopak czekał na nią w samochodzie.
~*Koniec retrospekcji *~
W skrócie mówiąc zdradził cię. A to jest moja zemsta. W takim razie dlaczego pod po gruszkami podpisywałaś się JJ ? - spytała dziewczyna powstrzymując się jednocześnie od płaczu przez to co przed chwilą było dane jej usłyszeć. To proste .. od drugiego imienia pierwsza litera i końcowa od nazwiska. Zazwyczaj pospisuję się : TJJ, x ale wiem że istnieje tzw. Jo Jo więc .. postanowiłam się zabawić. Nagle do pokoju wszedł chłopak. Blondyn, niebieskie oczy miał na sobie szare rurki, czarną bejsbolówkę i pod tym szary T-shirt. Co to kurwa ma znaczyć Tina? - powiedział.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Buuuuuu ..
Jak zwykle gówno powstało .
Przepraszam za błędy i za wszystko.

See you then !
Ita,xx
super.!
OdpowiedzUsuńSwietne.<3
OdpowiedzUsuńTeż mam aparat na zeby z tym że za niedługo mi zdejmują.:)