Scenariusze House of Anubis: Scenariusz 3 . / By Ita :D

Hejj !
Lubicie czytać coś innego co zarazem jest dziwne , nienormalne aczkolwiek śmieszne ? Jeśli tak to gratuluję !
Właśnie trafiłaś / trafiłeś na bloga Scenariusze-houseofanubis.blogspot.com ! Blog na który przeczytasz to wszystko to ci się podoba :D Jesteś gotowa/gotowy ? no to zaczynamy !

Blog Scenariusze-houseofanubis przedstawia :

SCENARIUSZYK :D

A:Emm ...

M:Mówcie !

J:Maro ...

M:Ty też mnie oszukujesz !
J:Maro to nie tak.
M:To jak ?
A:Bo my .. em .. organizujemy niespodziankę dla Niny? Tak .. tak .. widzisz jakimi oddanymi przyjaciółmi jesteśmy .
M:To dlaczego mi nie powiedziecie ?
A:emm .. boo ..
E:Chcieliśmy żebyś zajęła się dekoraaccjjammi .
M:Ok .. zajmę się .. mogliście powiedzieć .. *łapię ręką za klamkę* Jerome .. my sobie jeszcze porozmawiamy.
E:Ałć ..

-Mara wychodzi , ale stoi za drzwiami -

F:Amber od kiedy umiesz tak kłamać ?
A:Ohh Fabian .. ja zawsze umiałam ..

-za drzwiami Mara wszystko słysząc idzie do salonu w ciszy -

F:Dobra która godzina ?
P:16:00 a co ?
Al:Romeo musi biegnąć do Julii .
F:Ty lepiej zajmij się swoją ..Dobra na serio muszę iść .. do potem ..
Jo:Emm Fabian !
F:Tak ?
Jo:Czy pomógł byś mi w zadaniu z matmy ?
F:Joy ale my jeszcze do szkoły nie poszliśmy ...
Jo:Aa . no tak .. zapomniałam .. to może ...
F:Sorry Joy ale się spieszę ..

-Fabian wychodzi -

Jo:Kurde ....
E:Joy znowu zaczynasz ?
Jo:A ty znowu będziesz po stronie USA ?
E:Tak .. będę .

-Video Czat Niny i Fabiana -

N:Hej ! *uśmiecha się*
F:Nino ! Hej ! D...dalczego mi nie powiedziałaś że przyjedziesz ?
N:Nie było okazji ..
F:Była ! Gdybyś wcześniej mnie poinformowała to bym się do USA przeprowadził , do twojej nowej szkoły
N:Ale Fabian . Naprawdę nie było okazji .
F:Ale o czym ty mówisz .
N:Posłuchaj mnie !

F:Ok ..
N:Dwa dni przed wyjazdem miałam sen .. sen z Sarą .. mówiła żębym nie szukała Wisiora Bogini Izydy .
F:A co to ?
N:Właśnie tego mamy się nie dowiedzieć . Fabian , boje się tam wracać .. znów was w coś pakuję .
F:Będę cię pilnował . Obiecuje tylko wróć .
N:Będę za tydzień nie wiem na ile ..
F:NIe wytrzymam tylee ..
N:Wytrzymasz -uśmiecha się-
F:Obiecuje ci że jak przyjedziesz to zabiorę cię na kolację .
N:Brzmi fajne .. wiesz .. ja chyba też nie wytrzymam .. Tęsknię za tobą ..
F:Ja za tobą też .
N:Słyszałam że jak to ujęła Amber jakieś dwie laski skoczyły na moje miejsce .
F:Tak ale musiały swie żeby tobie dorównać .. ale wiesz .. i tak im się nie udało ...
N:Fabiann ... Kocham cię .
F:Ja ciebie też ! Emm .. Nino ...
N:Tak ?

-do pokoju wchodzi Eddie -

E:Fabian chodź na kolacje... Nina !
ZK(omputera)N(ina):Hej Eddie !
E:Co tam u ciebie ?
ZKN:Całkiem nie źle a u ciebie mój Ozyrionie ..
E:Gotowy do obrony .. heh ... jak tam w USA ?
ZKN:Spoko i pusto bez ciebie .. Brakuje mi was wszystkich .
E:Ciebie nam też ..
F:Eddie czy możesz wyjsć ?
E:Aa .. dobra .. idę .. nie będę wam ... przeszkadzać ... hah .. pa NIna ..
ZKN:Paa .

-Eddie wychodzi-

-czat ciąg dalszy-

N:Nie musiałeś być taki chamski .
F:To chyba normalne że jestem zazdrosny .
N:O kogo ? O Eddiego ? Daj spokój !
F:To on jest twoją drugą połówką a ja ..
N:Ty jesteś moją prawdziwą drugą połówką a on formalnie .
F:Hah .. Dostałem list .
N:od kogo ?
F:No właśnie w tym problem że nie wiem .
N:Przeczytaj .
F:Czekaj .. ok .. czytam .

To że nie jesteś jej ozyrionem nie znaczy że nie możesz jej bronić ,
ale to znaczy że nie masz prawa niszczyć jej życia . zastanów sie
co robisz i wróć do prawdziwej miłości .. tej pierwszej . Pamiętaj
obserwuje cię .
VD

N:VD .. o boże ..
F:Co?
N:To skrót od ..
F:Od ?
N:Vera Devenish.....

C.D.N

Dobra na koniec trochę grafiki :