Hejka !
Jak widać tu Marta . Ostatnio mam bardzo dużo na głowie .Nauka , lektury , szkoła do tego dochodzi jeszcze sporo innych rzeczy .Tak sobie pomyślałam , że odejdę z bloga do wakacji .Muszę zapracować na czerwony pasek , bo inaczej nici z moich planów na gimnazjum .Myśle , że to zrozumiecie ^.^
Dzięki ,
Marta
PS. Sorki , Ola ,ale tak wysżło .Jakby co to jestem do usług : **
wtorek, 30 kwietnia 2013
sobota, 27 kwietnia 2013
P R Z E R W A Ok?
\
Ok .. w ostatniej notce napisałam że odchodzę ale ..
nie powiedziałam wam wszystkiego. Na początku chciałam
powiedzieć że zrobiłam to pod wpływem emocji .. Dlaczego?
Po prostu .. na moich oczach waliło mi się życie .. Przyjaciele
oddalali się ode mnie bo nie miałam dla nich czasu, oceny nie
za ciekawe.. Usiadłam na łóżku wieczorem w piątek .. była
dokładnie 1:27 w nocy .. spojrzałam w sufit i rozpłakałam się.. A
wiecie dlaczego? Ponieważ coś co tworzyłam rok wraz z Martą
chcę od tak zepsuć.. Pomyślicie sobie o mnie że jestem jakąś Drama
Quin czy coś bo odwalam teatrzyki.. Ale przez ten rok stało się na prawdę dużo.. niestety nie mogę wam powiedzieć wszystkiego bo boję się.. powiem wam że miałam lekkie problemy z samo oceną które teraz tylko się pogłębiły. Nie mogę powiedzieć wam więcej bo nie jestem w stanie.. Opowiadanie dodałam w piątek ponieważ miałam je tylko dokończyć.. Chcę wam tylko powiedzieć że kocham was wszystkich i że widzimy się za 2 tygodnie..
Kocham was i nie miejcie mi tego za złe ok ?
Przepraszam was ..
Przepraszam Marto ..
Ita<3
piątek, 26 kwietnia 2013
Opowiadanie [19] ~ by Bad Luck. ∞
,,Chciałbym wymienić wszystkie jutra dla jeszcze jednego wczoraj''.~
Siema !
Mabian ? Fara ? WEŹCIE SIĘ OGARNIJCIE LUDZIE ! Spojrzeli na siebie
tylko prawda ? To nie oznacza miłości ! Myślę że scenarzyści by przesadzili gdyby
ich połączyli .. z resztą oni już dawno przesadzili.. Słyszałam że ma być jeszcze
jakoś film bo nie było balu .. Nie mam konkretnych informacji .. Szczerzę ? To
strasznie zawiodłam się na 3 sezonie .. Zrobili z Mary w ogóle inną dziewczynę ..
Joy to już nawet nie poznaje .. z Jerome'a jakiegoś dupka który łamie serca dziewczyną..
No sorry ale jak mogli rozdzielić Jarę ? Przecież on o nią walczył od 1 sezonu ? Trochę
to nie realne .. Willow i Jerome ? Willow i Alfie ? To dopiero początek .. Jeśli powstanie
4 sezon to mogę się założyć że powstaną takie pary jak Mabian, Keddie , Kabian , Petrome i
Bóg wie co jeszcze ! Na końcu wszyscy będą z wszystkimi .. jeszcze dojedzie ktoś nowy i
będzie git PANIE I PANOWIE PRZEDSTAWIAM 4 SEZON ! Ughh.. spokojnie ..
Powiem wam szczerze że zastanawiam się nad końcem z pisaniem .. Ja po prostu już nie
wyrabiam .. notka raz na jakiś czas ? Po co to wszystko ? Lepiej żeby blog był zamknięty
według mnie ..
Powiem wam szczerze że zastanawiam się nad końcem z pisaniem .. Ja po prostu już nie
wyrabiam .. notka raz na jakiś czas ? Po co to wszystko ? Lepiej żeby blog był zamknięty
według mnie ..
W dzisiejszej części opowiadania dochodzą bohaterowie :
Amber Milington
Alfie Lewis
*
Nina
-Nie dzwoń więcej, nie odzywaj się. Nienawidzę Cię.. - powiedziała Nina i się rozłączyła. Postawiła delikatnie telefon na stole.. najchętniej rzuciła by nim o ścianę, ale on nie był jej.. Musiała iść do swojej przyjaciółki.. Musiała ją pocieszyć .. musiała ! W końcu to przez jej byłego już chłopaka ona cierpi .. Kto pomyślałby 4 miesiące temu że Fabian'a taki człowiek ? Wychodząc na górę po schodach w głowie dziewczyny układała się mini przemowa.. Nie wiedziała co ma powiedzieć przyjaciółce. Gdy była już przy drzwiach usłyszała szloch .. szloch swojej przyjaciółki. Nina wiedziała co musi zrobić.. musi odnaleźć Lily..
Weszła cicho do pokoju i zobaczyła swoją przyjaciółkę chowającą głowę w poduszkę i zarazem płaczącą. Dziewczyna bez namysłu podeszła jak najszybciej umiała i przytuliła plecy zapłakanej Nice. Było jej bardzo przykro że osoba którą kocha sprawia jej taki ból.- Znajdę Lily i wyciągnę ją z tam tond - powiedziała Nina. Dziewczyna gwałtownie się poruszyła więc Nina puściła jej plecy. Spojrzała na jej twarz. Czerwone oczy nie pasowały do Nice.. - Obiecuję - dodała po chwili Nina. Nice wtuliła się w przyjaciółkę i cicho łkając powiedziała - N..n..nie N..Nino .. Nie mo..o..żesz .. to to .. zby..y..t nie b..ezpie.ee.czne.e .. J..jest..ee..ś ch..oraa ! - Jesteś chora .. te słowa bardzo zabolały Ninę. - Nice nie jestem kaleką ! Dam sobie rady ! Cholera Nice nie mów tak więcej bo na serio się obrażę ! - powiedziała Nina i poddenerwowana szybko wyszła z pokoju przyjaciółki..Poszła na dół po swoją komórkę . Następnie wpisała numer Nick'a do swoich kontaktów i wysłała sms'a. :
Ok .. Numer Lily już mam .. czas zadzwonić - powiedziała głośno Nina .. po wpisaniu numeru do kontaktów
nacisnęła zieloną słuchawkę..Po chwili usłyszała damski głos..
Emm..Halo ? - powiedziała prawdopodobnie Lily.
Hej tu Nina .... -
Nina Martin ? Była Fabiana ?
T..tak .. -
O ! No to mamy sobie koleżaneczko do pogadania.. ale wiesz .. nie mogę nic mówić na głos.
Czekaj na sms'a. - powiedziała i rozłączyła się Lily .. Co za kobieta ! Nina nie zdążyła nawet odłożyć telefonu gdyż zaraz usłyszała charakterystyczną melodyjkę oznaczającą że przyszedł sms.
*
Ita<3
środa, 17 kwietnia 2013
Mroczna historia cz.6
Mroczna historia cz.6
Czekałam.Po kilku sygnałach usłyszałam jak ktoś odbiera telefon .
-Halo ? - usłyszałam miły głos mamy Eddiego.
Nabrałam powietrza
-Dzień Dobry .Czy mogłabym prosić do telefonu Eddisona Millera ? - oznajmiłam pustym głosem .
-Aktualnie nie jest obecny .Może pani zadzwonić o czternastej ?
-Oczywiście .Dousłyszenia . - powiedziałam .
Rozłączyłam się i rozpłakałam .Ja płakałam ...Nie płąkałam od roku .Od jego żekomej śmierci .A teraz ... Czy on o tym wiedział ? Muszę z nim poroznawiać !
Zamówiłam lot wieczorem .W końcu muszę chodzić do szkoły .W samolocie odrobię lekcje , chociarz i tak pewnie ich nie będzie .Jak zaplanowałam ...Tak poszło wszystko źle .Zadań była cała masa , a na samolot prawie się spóźniłąm .Masakra ,a le pocieszajace jest to , że ...Okej , spoko .Nie ma żadnych pozytywów tej głupiej sytuacji .Założyłam nogę na nogę i włożyłam słuchawki po czym zaczęłam robić francuski .W szpitalu pracowała jedna francuzka więc nawet nie muszę myśleć zanim zaczne coś pisać w tym języku .Jedyny poytyw pobytu tam .Po skończeniu lekcji wysłałam Ninie wiadomość .
" Wiedziałaś , że Eddie żyje i mi nie powiedziałaś ? Mów prawdę . "
Czekałam i czekałąm , a ona nie odpisywała .W końcu jednak odpisała .
"Przepraszam , Patricio , ale to prawda . "
Nie objęło mnie to , ale byłam zdenerwowana .Zamknęłam oczy i momentalnie usnęłam .
Byłam na dworze .Ciemny park był pusty , a na dworze padało ...O co chodzi ?Odwróciłam się słysząc głośny plusk .Eddie stał w kałuży .
-Dlaczego tam jedziesz ?! Ja tego nie chce ! - krzyczał .
Spięłam się i usiadłam na zakałużonym chodniku .
-Bo... - chciałam żeby dokończył .
-Zakochałem się .Ona jest dla mnie wszystkim i nie mogę dopuścić do siebie ...Kogoś kogo kochałem . - powiedział szybko .
Zbliżał się do mnie krok po kroku z szalonym uśmieszkiem .
-Chociarz możesz być przydatna .
Opowiadanie [18] ~ by Bad Luck. ∞
Witam !
EJ TY ! TAK TY ! WIEM ŻE TO CZYTASZ !
A tak właściwie to ta wypowiedź nie ma sensu ..
*
Nina
-Nie nudna ... Wyjątkowa .. Jesteś czymś a raczej kimś naprawdę ważnym w życiu Fabian'a. Wiele razy opowiadał mi jak za tobą tęskni i jak żałuje niektórych rzeczy.. Był bardzo szczęśliwy kiedy wybaczyłaś mu., Proszę to coś dla ciebie - Z prawej kieszeni kurtki Nick wyciągnął kopertę .- Kolejna wiadomość od niego . - Położył ją na stole po czym wstał z krzesła i powiedział - Z tyłu koperty jest mój numer, dzwoń jakby coś się stało lub jakby twoja przyjaciółka miała jakieś urojenia ..- ostatnie 5 słów wypowiedział bardzo głośno, widać chciał by Nice go usłyszała, i tak się stało no bo jak nie usłyszeć kogoś jeśli stoi się parę metrów od niego ?. Nice jak to Nice nie mogła powstrzymać się od swojej reakcji. Wyłoniła się zza ściany po czym stanęła mniej więcej 3 metry od chłopaka i powiedziała - Skąd wiedziałeś że tam stoję ? . - Wcale nie było słychać jak schodzisz po schodach - powiedział z sarkazmem Nick, po chwili dodał - Narazie Nin's. Niedługo się widzimy - i odszedł w stronę drzwi, gdy był u ich progu i chciał je zamknąć Nice szybko powiedziała - Nie mam urojeń Debilu !- . Nick zaś zamkną drzwi i krzyknął - Słyszałem Kochanie ! - . Nice usiadła obok mnie i spojrzała na białą kopertę - Od Fabiana prawda ? - spytała. Nina potwierdziła jej wypowiedź unosząc głowę w górę i dół , - Przeczytaj - dodała Nice. Tak jak powiedziała jej przyjaciółka dziewczyna postanowiła zrobić .. na początku zaczęła pozbywać się koperty by móc dojść do jej wnętrza, następnie wyjęła białą kartkę zgiętą na 4 części i odtworzyła ją by móc przeczytać co na niej jest. Gdy ujrzała tekst zaczęła czytać na głos :
Dzwoń: 76969732862
Dzwonimy ? - powiedziała Nice . - O 4:00 nad ranem ? - spytała Nina ziewając.- No co ? Jego koleżka się włóczy jak żul po nocach to pewnie on też nie śpi nie ? - spytała Nice po czym wzięła kartkę, wyciągnęła z kieszeni telefon i zaczęła wykręcać numer na dotykowej klawiaturze .
*
Nice
Dobra , Dzwonie - poinformowałam Ninę i wcisnęłam zieloną słuchawkę. Po dokładnie 4 sygnałach odezwał się mi znajomy głos a moje ciało gwałtownie zesztywniało.- Whats up ? (*Siema*) - Po tych słowach myślałam że jestem w piekle. To nie możliwe ! Co ona tam do cholery robi ! Przecież zarzekała się że to jest jej jednorazowa przygoda z nimi. Boże jaka ja jestem głupia ! Przecież dupek Nick mówił że z nimi zostaje się na zawsze.- Lily do cholery co ty tam robisz ! - wykrzyczałam do słuchawki . - Obiecywałaś ! Obiecywałaś że odejdziesz od nich ! Że to było jednorazowe ! Nienawidzę cię ! - znów wykrzyczałam .. Moje emocje stały się bardzo nasilone. Po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy. Nina patrzyła na mnie zdezorientowana .. nagle usłyszałam w telefonie łamiący się głos mojej przyjaciółki .. - Nice .. kochanie .. ja .. ja .. przepr.. - nie dokończyła bo ktoś wydarł jej prawdopodobnie z ręki telefon .. w tle usłyszałyśmy razem z Niną jak dziewczyna płacze po czym następny znajomy głos odezwał się .. - W dupie ci się po przewracało Hactwik ? Oddawaj mój telefon kurwa ! - Tak .. ten głos należał do Fabian'a.- Ja pierdole chyba mogę porozmawiać z moją przyjaciółką cioto ! - powiedziała szlochając.- Boże Lil's nie bądź beksą .. No idź z tond nie widzisz że mam telefon ! a i jeszcze raz go dotkniesz to sobie inaczej pogadamy - znów powiedział Fabian .. Wow pokazuje nam swoje ciekawe oblicze.. - Spierdalaj .. - wymamrotała pod nosem dosyć głośno Lil's i chyba poszła.- Nie wiedziałem że tak szybko zadzwonisz Nin's- powiedział Fabian.- Nie ciesz mordy bo to ja Nice - powiedziałam szorstko. - Fajnie było się zabawiać z Lily nie ? Powiedz ile razy byliście w łóżku ? 4 ? 10 ? Czy może już nawet nie liczysz. Jesteś chujem Fabian ! Tak ! Myślisz że będę tolerować twoje zachowanie ? Chyba cię sutki swędzą ! Weź wyjdź i nie wracaj ! Jesteś ughh .. a z resztą ! Spierdalaj! Daj mi Lily do telefonu ! NO JUŻ ! - I tak całą wypowiedz wykrzyczałam do telefonu .. Nina gdy usłyszałam co powiedziałam zesmutniała a po chwili w kącikach jej oczy pojawiały się łzy .. boże co ja zrobiłam ! - Wiesz Rutter ? Nienawidzę Cię ! - powiedziałam i rzuciłam komórką o stół po czym wybiegłam do pokoju ..
*
Nina
W mojej głowie roiło się 1000 myśli. Fabian mnie zdradził ? A może to było wtedy gdy wyjechałam ? W końcu miał 5 bitych lat .. Nagle z moich zamyśleń wyrwał mnie huk .. spojrzałam w stronę Nice ale jej już tam nie było .. na stole leżała komórka .. podniosłam ją i powiedziałam przez łzy które zdążyły już pojawić się na moich policzkach - Kocham cię Fabian .. -
*
Beznadzieje jak zwykle .. WIEM TO NO WIEM OK ?
Przekleństwa ,Przekleństwa wszędzie ..
Pocieszeniem jest tylko ładna pogoda z oknem ..
Ita<3
EJ TY ! TAK TY ! WIEM ŻE TO CZYTASZ !
A tak właściwie to ta wypowiedź nie ma sensu ..
*
Nina
-Nie nudna ... Wyjątkowa .. Jesteś czymś a raczej kimś naprawdę ważnym w życiu Fabian'a. Wiele razy opowiadał mi jak za tobą tęskni i jak żałuje niektórych rzeczy.. Był bardzo szczęśliwy kiedy wybaczyłaś mu., Proszę to coś dla ciebie - Z prawej kieszeni kurtki Nick wyciągnął kopertę .- Kolejna wiadomość od niego . - Położył ją na stole po czym wstał z krzesła i powiedział - Z tyłu koperty jest mój numer, dzwoń jakby coś się stało lub jakby twoja przyjaciółka miała jakieś urojenia ..- ostatnie 5 słów wypowiedział bardzo głośno, widać chciał by Nice go usłyszała, i tak się stało no bo jak nie usłyszeć kogoś jeśli stoi się parę metrów od niego ?. Nice jak to Nice nie mogła powstrzymać się od swojej reakcji. Wyłoniła się zza ściany po czym stanęła mniej więcej 3 metry od chłopaka i powiedziała - Skąd wiedziałeś że tam stoję ? . - Wcale nie było słychać jak schodzisz po schodach - powiedział z sarkazmem Nick, po chwili dodał - Narazie Nin's. Niedługo się widzimy - i odszedł w stronę drzwi, gdy był u ich progu i chciał je zamknąć Nice szybko powiedziała - Nie mam urojeń Debilu !- . Nick zaś zamkną drzwi i krzyknął - Słyszałem Kochanie ! - . Nice usiadła obok mnie i spojrzała na białą kopertę - Od Fabiana prawda ? - spytała. Nina potwierdziła jej wypowiedź unosząc głowę w górę i dół , - Przeczytaj - dodała Nice. Tak jak powiedziała jej przyjaciółka dziewczyna postanowiła zrobić .. na początku zaczęła pozbywać się koperty by móc dojść do jej wnętrza, następnie wyjęła białą kartkę zgiętą na 4 części i odtworzyła ją by móc przeczytać co na niej jest. Gdy ujrzała tekst zaczęła czytać na głos :
Dzwoń: 76969732862
Dzwonimy ? - powiedziała Nice . - O 4:00 nad ranem ? - spytała Nina ziewając.- No co ? Jego koleżka się włóczy jak żul po nocach to pewnie on też nie śpi nie ? - spytała Nice po czym wzięła kartkę, wyciągnęła z kieszeni telefon i zaczęła wykręcać numer na dotykowej klawiaturze .
*
Nice
Dobra , Dzwonie - poinformowałam Ninę i wcisnęłam zieloną słuchawkę. Po dokładnie 4 sygnałach odezwał się mi znajomy głos a moje ciało gwałtownie zesztywniało.- Whats up ? (*Siema*) - Po tych słowach myślałam że jestem w piekle. To nie możliwe ! Co ona tam do cholery robi ! Przecież zarzekała się że to jest jej jednorazowa przygoda z nimi. Boże jaka ja jestem głupia ! Przecież dupek Nick mówił że z nimi zostaje się na zawsze.- Lily do cholery co ty tam robisz ! - wykrzyczałam do słuchawki . - Obiecywałaś ! Obiecywałaś że odejdziesz od nich ! Że to było jednorazowe ! Nienawidzę cię ! - znów wykrzyczałam .. Moje emocje stały się bardzo nasilone. Po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy. Nina patrzyła na mnie zdezorientowana .. nagle usłyszałam w telefonie łamiący się głos mojej przyjaciółki .. - Nice .. kochanie .. ja .. ja .. przepr.. - nie dokończyła bo ktoś wydarł jej prawdopodobnie z ręki telefon .. w tle usłyszałyśmy razem z Niną jak dziewczyna płacze po czym następny znajomy głos odezwał się .. - W dupie ci się po przewracało Hactwik ? Oddawaj mój telefon kurwa ! - Tak .. ten głos należał do Fabian'a.- Ja pierdole chyba mogę porozmawiać z moją przyjaciółką cioto ! - powiedziała szlochając.- Boże Lil's nie bądź beksą .. No idź z tond nie widzisz że mam telefon ! a i jeszcze raz go dotkniesz to sobie inaczej pogadamy - znów powiedział Fabian .. Wow pokazuje nam swoje ciekawe oblicze.. - Spierdalaj .. - wymamrotała pod nosem dosyć głośno Lil's i chyba poszła.- Nie wiedziałem że tak szybko zadzwonisz Nin's- powiedział Fabian.- Nie ciesz mordy bo to ja Nice - powiedziałam szorstko. - Fajnie było się zabawiać z Lily nie ? Powiedz ile razy byliście w łóżku ? 4 ? 10 ? Czy może już nawet nie liczysz. Jesteś chujem Fabian ! Tak ! Myślisz że będę tolerować twoje zachowanie ? Chyba cię sutki swędzą ! Weź wyjdź i nie wracaj ! Jesteś ughh .. a z resztą ! Spierdalaj! Daj mi Lily do telefonu ! NO JUŻ ! - I tak całą wypowiedz wykrzyczałam do telefonu .. Nina gdy usłyszałam co powiedziałam zesmutniała a po chwili w kącikach jej oczy pojawiały się łzy .. boże co ja zrobiłam ! - Wiesz Rutter ? Nienawidzę Cię ! - powiedziałam i rzuciłam komórką o stół po czym wybiegłam do pokoju ..
*
Nina
W mojej głowie roiło się 1000 myśli. Fabian mnie zdradził ? A może to było wtedy gdy wyjechałam ? W końcu miał 5 bitych lat .. Nagle z moich zamyśleń wyrwał mnie huk .. spojrzałam w stronę Nice ale jej już tam nie było .. na stole leżała komórka .. podniosłam ją i powiedziałam przez łzy które zdążyły już pojawić się na moich policzkach - Kocham cię Fabian .. -
*
Beznadzieje jak zwykle .. WIEM TO NO WIEM OK ?
Przekleństwa ,Przekleństwa wszędzie ..
Pocieszeniem jest tylko ładna pogoda z oknem ..
Ita<3
sobota, 13 kwietnia 2013
Opowiadanie [17] ~ by Bad Luck. ∞
Siemaaa !
Dzisiaj nie będzie wstępu ..
Chcę wam tylko powiedzieć że
bohaterowie wymienieni w zakładce ,, Bohaterowie Opowiadania ''
to nie wszyscy nowi bohaterowie jacy zawitają w opowiadaniach ...
Peace and Love <3
*
Nina
Dom dziewczyn :
Dom dziewczyn :
Usłyszałam za sobą pisk Nice.. Co teraz robić ? Uciec ? Tak po prostu ? Ciało dziewczyny stało w bez ruchu .. Co ten obcy mężczyzna robi w naszym domu ? Wysoki blondyn wpatrywał się w obie dziewczyny z przerażeniem .. chyba nie spodziewał się że zauważą go .. Jego oczy były przepełnione przerażeniem .Po chwili odezwała się Nice - Hejj ? Nie że coś mi przeszkadza ale wiesz mam takie malutkie pytanie .. co ty tu robisz ? - spytała z drżącym głosem po czym zrobiła zdjęcie niejakiemu blondynowi .. - Ała co ty robisz ! Oszalałaś ! - powiedział oburzony chłopak .. Nice zrobiła zdjęcie z fleszem więc chłopak był przez chwilę zamroczony .. - Bosz chyba muszę mieć dowody ? - powiedziała oburzona dziewczyna po czym zrobiła chłopakowi jeszcze jedno zdjęcie . - Jesteś irytująca ! - powiedział . - Pfff ? I to ma być riposta ? - powiedziała Nice po czym schowała telefon do kieszeni- Zrobiłabyś sobie operację plastyczną.. po co komy 2 dupy ? - powiedział chłopak po czym zaczął się śmiać. - Noszę większe obcasy niż to co masz w spodniach . - powiedziała uśmiechając się Nice. - Nie masz teraz na sobie obcasów idiotko ! - powiedział chłopak po czym poprawił swoje włosy ręką. - No właśnie . - powiedziała Nice szeroko się uśmiechając .
Nie chcę przerywać wam tej super korespondencji ale był byś łaskawy powiedzieć mi co ty tu robisz ? - spytała lekko poddenerwowana Nina. - Ty pewnie jesteś Nina .. ta normalna jak widzę z waszej dwójki - powiedział po czym przejechał wzrokiem po Nice. - Ejjj ! - krzyknęła Nice i złożyła swoje ręce na biodrach.- Tak to ja ? A więc .. ty to ? - powiedziała Nina i uniosła prawą brew w górę .- Nick .. Nick Black .. Miło mi emm Nino - powiedział i wyciągną dłoń by się przywitać w stronę dziewczyny jednak ta odruchowo odsunęła się krok w tył.- Nic ci nie zrobię - powiedział lekko przyciszonym głosem po czym podszedł do dziewczyny i złapał ją za ramiona - Jestem tu by ci pomóc ok ? Fabian mnie tu przysłał, martwi się o ciebie - powiedział Chłopak. - Skoro jest taki zmartwiony to czemu sam nie raczył się pofatygować i tu przyjść hmm? - powiedziała Nice krzyżują swoje ręce na klatce piersiowej i przechylając głowę w prawo znudzonym głosem po czym podeszła do drzwi wejściowych i odtworzyła je .Chłopak odwrócił głowę w bok by zobaczyć co robi dziewczyna ale nie puścił ramion Niny - Bardzo mi miło że zaszczyciłeś nas swoją obecnością ale musisz już iść - powiedziała Nice wskazując ręką na przestrzeń z otwartymi drzwiami . Chłopak spojrzał ostatni raz na Ninę po czym puścił jej ramiona i zaczął udawać się w stronę drzwi .. jednak po chwili stanął gdy usłyszał krzyk Niny za plecami - Poczekaj ! - powiedziała. Chłopak odwrócił się w stronę Niny . - Zostań .. proszę - powiedziała. Co ? - powiedzieli jednocześnie Nice i Nick po czym spojrzeli na siebie zdziwionym wzrokiem. Chcę żebyś dostał i ... opowiedział mi wszystko co wiesz .. o Fabianie .. o tym jak wpakował się w to wszystko .. Proszę - powiedziała Nina uśmiechając się serdecznie. - Dobrze ale pod warunkiem że tu - w tym momencie pokazuje palcem wskazującym na Nice - przestanie mnie irytować .- Powiedział Nick.- Irytująca ? ja ? Ja Greethen Jesy Cladej jestem irytująca ? Moja siostra Tina na pewno ! Dess też ! Ale to nie jest rodzinne wiesz ? To jest raniące i .. ja cię nie lubię ! A teraz paszoł w naszego domu ! JUŻ ! - powiedziała Nice po czym tupnęła teatralnie prawą nogą.- Nice na górę ! Już ! - krzyknęła Nina.- Ale .. - powiedziała Nice ale nie dane jej było dokończyć bo w zdanie wtrącił się jej Nick.- No już ! Na górę ! - powiedział.- Poczekaj ! Ja .. muszę ją przytulić do snu ! - powiedziała lekko zdenerwowana Nina.- Okejj ! - powiedziała Nice po czym zamknęła z hukiem lewą ręką drzwi i podbiegła do przyjaciółki wieszając się jej na szyi. - Siedź pod schodami na wszelki wypadek miej przy sobą komórkę, gdyby coś się stało to dzwoń po policję - szepnęła na ucho Nice Nina, ta odpowiedziała jej gestem kiwając głową w górę i w dół.- A teraz dobranoc Nice ! - powiedziała Nina i wskazała oczami na schody prowadzące do górnej części domu.- Ta .. dobranoc - powiedział Nick wkładając ręce do kieszeni. Nice zignorowała jego gest i udała się niby do swojego pokoju . Na początku weszła na górę a potem po cichu zeszła po schodach i nadsłuchiwała się rozmowy Niny i Nick'a. W tym czasie gdy Nice schodziła cicho po schodach Nick zdążył usiąść przy stole a Nina zaczęła parzyć herbatę . - Więc .. co chciałabyś wiedzieć ? - zaczął nieśmiało Nick.- Wszystko - odpowiedziała pewnie Nina nie odwracając się od 2 parzących się herbat.- Jesteś pewna ? - spytał z lekką nutką nadziei że jednak powie nie. - Tak - powiedziała Nina po czym zabrała 2 herbaty z lady i usiadła przy stole . - Dobrze opowiem ci wszystko .. jakieś 5 lat temu jechałem sobie autem na dyskotekę. Gdy już na niej byłem tam poznałem Fabiana. Był nieźle nawalany. Moi kumple poznali mnie z nim a potem sprawy toczyły się bardzo szybko. Fabian nie chciał tak żyć ok ? On musiał - powiedział Nick po czym upił łyk herbaty. - Jak to musiał ? - Spytała Nina .- Po prostu tutaj tak jest.. zadajesz się z nami bo musisz. Nie ważne czy ci się to podoba. On był do tego zmuszony z resztą tak samo jak .. jak mu to było .. na A .. czekaj .. O ! Już wiem ! Alfie ! - powiedział akcentując głośniej ostatni wyraz Nick. - Alfie ? A jak miał na nazwisko ? - spytała zaniepokojona Nina. - Lewis - odpowiedział Nick .- Ciemnoskóry nieogarnięty chłopak ? - spytała Nina. - Tak .. to cały Alfie - powiedział Nick po czym poprawił swoją kurtkę. - Boże .. Czy jest tam ktoś w waszej paczce dla przymusu oprócz niego ? - powiedziała Nina.- Jasne .. no ten Eddie Sweet ? Tak to on ! ii ... Joy Mercer ? A no i była dziewczyna Fabiana Lily Hactwik.. Musisz uważać bo ona ma na niego ochotę .. Fabian zawsze lubił ostre sztuki a ty jesteś .. em .. - zatrzymał się w wypowiedzeniu ostatniego słowa Nick gdyż przerwała mu Nina. - Nudna ? - dokończyła za chłopaka dziewczyna.
*
Ciąg dalszy nastąpi
Ita<3
Nie chcę przerywać wam tej super korespondencji ale był byś łaskawy powiedzieć mi co ty tu robisz ? - spytała lekko poddenerwowana Nina. - Ty pewnie jesteś Nina .. ta normalna jak widzę z waszej dwójki - powiedział po czym przejechał wzrokiem po Nice. - Ejjj ! - krzyknęła Nice i złożyła swoje ręce na biodrach.- Tak to ja ? A więc .. ty to ? - powiedziała Nina i uniosła prawą brew w górę .- Nick .. Nick Black .. Miło mi emm Nino - powiedział i wyciągną dłoń by się przywitać w stronę dziewczyny jednak ta odruchowo odsunęła się krok w tył.- Nic ci nie zrobię - powiedział lekko przyciszonym głosem po czym podszedł do dziewczyny i złapał ją za ramiona - Jestem tu by ci pomóc ok ? Fabian mnie tu przysłał, martwi się o ciebie - powiedział Chłopak. - Skoro jest taki zmartwiony to czemu sam nie raczył się pofatygować i tu przyjść hmm? - powiedziała Nice krzyżują swoje ręce na klatce piersiowej i przechylając głowę w prawo znudzonym głosem po czym podeszła do drzwi wejściowych i odtworzyła je .Chłopak odwrócił głowę w bok by zobaczyć co robi dziewczyna ale nie puścił ramion Niny - Bardzo mi miło że zaszczyciłeś nas swoją obecnością ale musisz już iść - powiedziała Nice wskazując ręką na przestrzeń z otwartymi drzwiami . Chłopak spojrzał ostatni raz na Ninę po czym puścił jej ramiona i zaczął udawać się w stronę drzwi .. jednak po chwili stanął gdy usłyszał krzyk Niny za plecami - Poczekaj ! - powiedziała. Chłopak odwrócił się w stronę Niny . - Zostań .. proszę - powiedziała. Co ? - powiedzieli jednocześnie Nice i Nick po czym spojrzeli na siebie zdziwionym wzrokiem. Chcę żebyś dostał i ... opowiedział mi wszystko co wiesz .. o Fabianie .. o tym jak wpakował się w to wszystko .. Proszę - powiedziała Nina uśmiechając się serdecznie. - Dobrze ale pod warunkiem że tu - w tym momencie pokazuje palcem wskazującym na Nice - przestanie mnie irytować .- Powiedział Nick.- Irytująca ? ja ? Ja Greethen Jesy Cladej jestem irytująca ? Moja siostra Tina na pewno ! Dess też ! Ale to nie jest rodzinne wiesz ? To jest raniące i .. ja cię nie lubię ! A teraz paszoł w naszego domu ! JUŻ ! - powiedziała Nice po czym tupnęła teatralnie prawą nogą.- Nice na górę ! Już ! - krzyknęła Nina.- Ale .. - powiedziała Nice ale nie dane jej było dokończyć bo w zdanie wtrącił się jej Nick.- No już ! Na górę ! - powiedział.- Poczekaj ! Ja .. muszę ją przytulić do snu ! - powiedziała lekko zdenerwowana Nina.- Okejj ! - powiedziała Nice po czym zamknęła z hukiem lewą ręką drzwi i podbiegła do przyjaciółki wieszając się jej na szyi. - Siedź pod schodami na wszelki wypadek miej przy sobą komórkę, gdyby coś się stało to dzwoń po policję - szepnęła na ucho Nice Nina, ta odpowiedziała jej gestem kiwając głową w górę i w dół.- A teraz dobranoc Nice ! - powiedziała Nina i wskazała oczami na schody prowadzące do górnej części domu.- Ta .. dobranoc - powiedział Nick wkładając ręce do kieszeni. Nice zignorowała jego gest i udała się niby do swojego pokoju . Na początku weszła na górę a potem po cichu zeszła po schodach i nadsłuchiwała się rozmowy Niny i Nick'a. W tym czasie gdy Nice schodziła cicho po schodach Nick zdążył usiąść przy stole a Nina zaczęła parzyć herbatę . - Więc .. co chciałabyś wiedzieć ? - zaczął nieśmiało Nick.- Wszystko - odpowiedziała pewnie Nina nie odwracając się od 2 parzących się herbat.- Jesteś pewna ? - spytał z lekką nutką nadziei że jednak powie nie. - Tak - powiedziała Nina po czym zabrała 2 herbaty z lady i usiadła przy stole . - Dobrze opowiem ci wszystko .. jakieś 5 lat temu jechałem sobie autem na dyskotekę. Gdy już na niej byłem tam poznałem Fabiana. Był nieźle nawalany. Moi kumple poznali mnie z nim a potem sprawy toczyły się bardzo szybko. Fabian nie chciał tak żyć ok ? On musiał - powiedział Nick po czym upił łyk herbaty. - Jak to musiał ? - Spytała Nina .- Po prostu tutaj tak jest.. zadajesz się z nami bo musisz. Nie ważne czy ci się to podoba. On był do tego zmuszony z resztą tak samo jak .. jak mu to było .. na A .. czekaj .. O ! Już wiem ! Alfie ! - powiedział akcentując głośniej ostatni wyraz Nick. - Alfie ? A jak miał na nazwisko ? - spytała zaniepokojona Nina. - Lewis - odpowiedział Nick .- Ciemnoskóry nieogarnięty chłopak ? - spytała Nina. - Tak .. to cały Alfie - powiedział Nick po czym poprawił swoją kurtkę. - Boże .. Czy jest tam ktoś w waszej paczce dla przymusu oprócz niego ? - powiedziała Nina.- Jasne .. no ten Eddie Sweet ? Tak to on ! ii ... Joy Mercer ? A no i była dziewczyna Fabiana Lily Hactwik.. Musisz uważać bo ona ma na niego ochotę .. Fabian zawsze lubił ostre sztuki a ty jesteś .. em .. - zatrzymał się w wypowiedzeniu ostatniego słowa Nick gdyż przerwała mu Nina. - Nudna ? - dokończyła za chłopaka dziewczyna.
*
Ciąg dalszy nastąpi
Ita<3
sobota, 6 kwietnia 2013
Mroczna historia cz.5
Mroczna historia cz.5
Spędziłam noc u Fabiana i Eddiego .Chłopak poszedł spać na kanape w salonie żeby dać mi trochę prywatności .Podziękowałaam mu za to .Z samego rana wstałam i ubrałam się w mundurek żeby szybko znaleźć się w szkole .Ominęłam skutecznie jadalnie i wyszłam z domu anubisa .Na dworze lało jak z cebra więc założyłam kurtkę na głowę i przebiegłam się do szkoły .Tak lubiłam deszcz .Ale to było kiedyś .Teraz go nienawidze .Po prostu deszcz kojarzy mi się z tym psycholem .Wpadłam do szkoły przemoczona .Kilka osób krzątało się już po korytarzu , ale nie znałam ich .I dobrze .Zero pytań .Zero zmartwień .Sięgnęłam do mojej starej szafki .Nadal widniał na niej napis " Patricia W. ♥ " . Westchnęłam i pogrzebałam w torebce .Wyjęłam z niej pisak i zrobiłam z serduszka jakieś maziaje .
-Dlaczego je zamalowałaś ? Było słodkie . - usłyszałam za sobą .
Odwróciłam głowę z niechęcią .Willow Jenks .Nasza hipiska z Domu Anubisa .Będzie ciekawie ...Zatkałam pisak i wrzuciłam go do torby .Oparłam się niedbale o szafkę .
-Wiesz kim jestem ? - spytałam .
Ona pokiwała głową z uśmiechem .
-Wiesz co potrafię ? - zadałam kolejne pytanie .
Pokręciła głową z jeszcze większym uśmiechem .
-Nie , nie wiem .Ale napewno to samo co Nina .Albo więcej , czarodziejko ! - zawołała .
Zatkałam jej usta ręką i rozejrzałam się .Kilka osób odwróciło głowy .Zdenerwowało mnie to .
-Nie macie swoich spraw ? Tu nie ma nic fajnego ! - warknęłam i odszedłam .
Machałam nogami , które zwisały lekko nad taflą wody .Zimne powietrze muskało moją skórę .Czułam tą dziure w sercu , która mimo wszystko jeszcze nie zniknęła .Ale przecierz jestem tutaj .W domu Anubisa , z przyjaciółmi .Jako Wybrana Nieba .Do kitu.Poczułam ręke na ramieniu .Eddie ...Więc znowu mam zwidy ...
-Dlaczego cię widzę ? - spytałam .
On usiadł obok mnie i uśmiechnął się .
-Może dlatego , że wiesz to czego nie podpowiada ci umysł .
Wywróciłam oczami .
-Czyli ? - spytałam .
-Może ja żyję ?
O tym faktycznie nie pomyślałam , ale ...To niemożliwe .Sprawdzę to .Będę szukała .Ale nie sama .Może jeszcze zosała nadzieja ? Chociarz...Nadzieja matką głupich , a matka sowje dzieci kocha .Pierwszy raz od roku poczułam determinacje .Była szansa na powrót .Była szansa na życie .Spojrzałam tam gdzie jeszcze kilka sekund temu siedział Eddie .Jego nie było , a wszystko dookoła płonęło .Po moim policzku popłynęła łza i spadła wprost na moje odbicie .
Do DA wróciłam dopiero wieczorem .Po ogarnięciu myśli .Od razu zostałam wyściskana .
-Gdzieś ty była ? - pytała Nina .
Wzruszyłam ramionami .Posiedziałam z nimi trochę i poszłam na strych , do swojego pokoju .Rozłożyłam kartki i przybory do malowania na biurku i zaczęłam planować .Po kilku godzinach , wielu odwiedzinach Willow i KT i pięciu dziwieciu kubkach kakao skończyłam .Musiałam zadzwonić .Poczekałam do siódmej i strzeliłam dwie kawy po czym wybrałam domowy numer Eddiego .
Opowiadanie [16] ~ by Bad Luck. ∞
Fabina [*]
Siemaa !
A więc tak .. dzisiaj opowiadanie i wiem że miało być ,, Kłamstwo ''
ale wiecie no .. tak jakoś wyszło C: Ogólnie to moja pierwsza notka
Pisana na IPhone więc przepraszam za błędy ;/
Pisana na IPhone więc przepraszam za błędy ;/
Od wtorku mam założony aparat stały na zęby ( tylko góra )
Więc uczcijmy to wydarzenie minutą ciszy ..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Dziękuję ! A teraz przechodzimy do dalej części notki ..
*
Nina
On jest dziwny .. naprawdę dziwny ! - powiedziała Nice wstając z kanapy. To nie jest śmieszne Fabian ! Wychodź jeśli gdzieś tu jesteś ! - wydarła się w stronę drzwi. Nagle telefon Niny za wibrował . Wyciągnęła go z kieszeni i spojrzała na na jego wyświetlacz. Sms od numeru nieznanego .. interesujące . Nice ! Zobacz ! - Powiedziała Nina . Przyjaciółka usiadła obok niej po czym kliknęła na komunikat na białym I Phone'ie. Na ekranie wyświetliło się zdanie. Nice kochanie ucisz się - . X. Co do cholery !? - powiedziała odwracając się za siebie . Nino nie czuje się tu bezpiecznie .. - powiedziała Nice drżącym głosem. Spokojnie Nice .. Ktoś robi widocznie sobie z nas żarty i tyle ! - powiedziała Nina obejmując ramieniem przerażoną przyjaciółkę . Nino .. boję się .. - powiedziała Nice .. Nie masz czego .. a teraz chodź spać .. pomyśl o tych ludziach z tego starego domu .. W tym momencie Nice wybuchnęła śmiechem i powiedziała - Dzięki Nin's. Obie poszły na górę spać ...
Nice
Na pocieszenie trochę wiosny xD :
See you then !
Nice
hahahahh ! - znów wybuchnęłam śmiechem .. Boże .. to mnie prześladuje i będzie prześladowało do końca życia prawda ? Moje życie nie było .. nie jest i już na pewno nie będzie normalne .. przez to zdarzenie moja psychika w końcu wysiądzie ! MÓWIĘ WAM ! A z resztą co za różnica ? Jaki normalny człowiek nie śpię o 3:00 p.m i śmieje się w trakcie gdy jego przyjaciółka śpi ? Tak zgadza się tylko ja .. Nie mogłam spać .. bałam się tego X czy jak mu tam .. Nagle usłyszałam dziwny dźwięk .. ale znany mi już. A no tak ! Mój telefon wibruje co oznacza że przyszła nowa wiadomość ! Ok .. zobaczymy kto jest na tyle zdesperowany by pisać do mnie po 3:00 w nocy .. - Dlaczego nie śpisz skarbie ? Przestraszyłem cię ? . X - Boże .. - powiedziałam na głos. Nina ! Nina ! No kurde budź się ! - krzyczałam i szarpałam moją przyjaciółką ! - Nina do cholery obudź się ! - krzyknęłam najgłośniej jak tylko umiałam .. W kącikach moich oczu zaczęły pojawiać się łzy .. Co się dzieje ! Greetchen Jesy Cladej ! Dlaczego budzisz mnie w środku nocy ? - wykrzyczała Nina ale po chwili zamilkła gdy zobaczyła moją twarz .. Co jest ? - spytała . Nie odpowiedziałam jej nic tylko pokazałam telefon. Musimy jechać albo do Tiny i Destiny .. - powiedziałam ale po chwili dodałam .. Nic ci się nie stanie Nin's.. Nina po chwili namysłu wstała z łóżka, zapaliła światło i zaczęła się kierować w stronę okna - CO ty robisz ? - spytałam . Wypatruje dupka który starszy moją przyjaciółkę. Musi gdzieś tu być nieprawdaż ? Wie co robimy w danym momencie - Ale ty jesteś naiwna Nin's - powiedziałam. Przepraszam ? - powiedziała zmieszana Nina. Kamery - odpowiedziałam . Co Kamery ? - spytała się Nina odwracając się w moją stronę . Muszą tu być ! No bo gdzie indziej ? .. - odpowiedziałam po czym zaczęłam się rozglądać po pokoju . Twoja teoria jest trochę szalona - odpowiedziała Nina odwracając się w stronę okna .. W takim razie co to jest ? - spytałam pokazując na urządzenie umieszczone nad progiem drzwi. Co ? - powiedziała Nina odwracając się i spostrzegając kamerkę. Ja się tu przebierałam ! - powiedziałam . Na serio Nice ? W takim razie się naoglądali .. . Nie mów że ty nie ! odpowiedziałam oburzona ! Chodźmy do salonu ! Tam też muszą być kamery ! -powiedziałam i pociągnęłam za sobą Ninę. Gdy zeszłyśmy do salonu zobaczyłyśmy coś na co można zareagować tylko krzykiem.. stał tam .. ten który pisał do nas prawdopodobnie sms'y ..
*
I'm so sorry że taki krótki i nijaki !
Na pocieszenie trochę wiosny xD :
See you then !
Bad Luck. ∞
Subskrybuj:
Posty (Atom)